Zdania na temat tego, jak poprawnie myć motocykl są podzielone. Z pewnością w opinii każdego motocyklisty znajdzie się przynajmniej trochę prawdy. Podstawowe pytanie to takie, jak umyć motocykl, aby nie doprowadzić do zalania elektryki. Oblewanie go na chybił trafił karcherem może doprowadzić do poważnych uszkodzeń – zalanie świec zapłonowych, gaźnika, cewek, regulatora napięcia czy uszkodzenia łańcucha, a jak zareaguje akumulator motocyklowy? Warto więc podejść do tematu z głową.
O czym warto pamiętać?
- Nie myjemy motocykla w czasie, gdy jest jeszcze rozgrzany po jeździe, powinien odpowiednio ostygnąć,
- nie myjemy motocykla na słońcu – niektóre środki chemiczne mogą źle reagować na nasłonecznienie, dlatego zdecydowanie lepszą opcją jest wybranie zacienionej lokalizacji,
- wyposaż się w specjalny specyfik do mycia motorów, który skutecznie rozpuści wszelkie zanieczyszczenia, owady oraz brud,
- wykorzystaj miękkie gąbki, mogą też być czyste szmatki, a pomocne okażą się z pewnością papierowe ręczniki,
- jeśli decydujesz się na skorzystanie z karchera rób to ostrożnie, ma on bardzo wysokie ciśnienie wody, które może doprowadzić do uszkodzeń, jeśli myjesz motocykl na własnej działce, lepszym rozwiązaniem będzie wąż ogrodowy,
- sprawdź czy środki, które stosujesz są biodegradowalne, aby nie zanieczyścić środowiska, np. we własnym ogrodzie,
- przygotuj szczotkę i preparat do mycia łańcucha oraz smar,
- w czasie mycia postępuj ostrożnie w okolicy instalacji elektrycznej, wtrysków, gaźnika, łańcucha oraz łożysk.